Archiwum styczeń 2020


"Summer", Justyna Dziura
Autor: ilona_czyta
Tagi: #summer   #recenzja   #waspos   #bookstagram   #books  
30 stycznia 2020, 20:35

„Summer”  Justyny Dziury to powieść obyczajowa. Akcja dzieje się w Ameryce, ostatnio często  czytam ksiązki, których akcja dzieje się za oceanem. Summer, główna bohaterka to młoda dziewczyna, która po związku ze swoim chłopakiem Damonem, ma depresję, uczęszcza na zajęcia terapeutyczne. Boi się zaufać komukolwiek. Po czasie do miasta, wraca przyjaciel Dean i ją pociesza. Dziewczyna dzięki niemu poczuła radość w sercu. Sielanka nie trwa długo, wracają kłopoty związane z byłym chłopakiem.

Czy Damon dalej będzie próbował wrócić do Summer?

Co na to jej rodzice i przyjaciele?

 

 

 

Książka to debiut młodej dziewczyny, która jest moją rówieśniczką. Justyna poradziła sobie bardzo dobrze. Powieść o przyjaźni, miłości, ale także przemocy fizycznej i przede wszystkim psychicznej. Ostatnio bardzo często spotykam się z tym tematem. Przypominała mi książkę Colleen Hoover „It ends with us”, którą czytałam jakiś czas temu. Zauważyłam, że dużo autorek polskich zagłębia się w tą problematykę. Styl autorki jest bez zarzutów. Przeczytałam tak naprawdę w jeden dzień, bez tchu. Historia mnie urzekła i spodobała mi się od samego początku, wciąga  niesamowicie. Wkurzał mnie Damon niemiłosiernie i jego zachowanie względem dziewczyny  i jej znajomych. Zazdrość zazdrością, ale wszystko jest dla ludzi. Związek nie oznacza ciągłego zwierzania się ze wszystkiego drugiej osobie, czasem warto mieć małe sekrety i tajemnice. Dziewczyna była bardzo naiwna i długo pozwalała sobie na złe traktowanie, tłumaczyła sobie to złym humorem chłopaka, dobrze, że oprzytomniała. Bardzo polubiłam Deana, który  troszczył się o bohaterkę i był jej prawdziwym przyjacielem, przy nim nie czuła się samotna. Zauważyłam, że w książce jest mało bohaterów, ale to nie szkodzi fabule, doskonale autorka to przemyślała i wykreowała. Zakończenie trochę przewidywalne, ale i też zaskakujące. Polecam. Godna przeczytania! Gratuluje Justynie debiutu, jesteś stworzona do tego, pisz dalej. Życzę ci więcej wydanych powieści.

Autor: Justyna Dziura 

Tytuł: Summer

Ocena: 5/5 

Wydawnictwo: Waspos

Karuzela życia, J.B Grajda
Autor: ilona_czyta
Tagi: #recenzja   #waspos   #grajda   #bookstagram   #books  
29 stycznia 2020, 14:22

„Karuzela życia” J.B. Grajda to książka obyczajowa z wątkiem kryminalnym i wręcz gangsterskim. Poznajemy Karolinę, Panią bizneswoman, która prowadzi nocny klub i sklep z bielizną. Interes przejęła po zmarłym ojcu, który prowadził nie całkiem legalne interesy. W tle przystojni mężczyźni, przyjaciółka i zdrada, która prowadzi   do wielkiej tragedii. 

 

 

Powieść czyta się zaskakująco szybko. Wartka akcja, która wciągnęła mnie w losy bohaterów. Książka pełna namiętności i porachunków mafijnych. Dużo scen erotycznych jak na debiut literacki, ale nie można się nudzić czytając tę powieść. Pełna ludzkich emocji, zagmatwane losy, które łączą się i spajają całą fabułę książki. Historia ujęta rewelacyjnie, bez drastycznych scen. 

Zakończenie znakomite, chociaż nie tego się spodziewałam. Był moment,   kiedy byłam zła na autorkę, za taki finał, ale ostatnia kartka to zaskakujące przeżycie. Nie zawiodłam się. Polecam godna przeczytania, aby kolejne powieści były również dobre. Gratulacje!

 

"Zapomnij o mnie" K.N. Haner
Autor: ilona_czyta
25 stycznia 2020, 18:21

Recenzja: 

 

„Zapomnij o mnie” to powieść obyczajowa, akcja dzieje się  w Nowym Yorku i Dallas. Gatunek to New Adult.  Poznajemy Marshalla, mężczyznę przed trzydziestką, który przeszedł w swoim życiu wiele. Jego przeszłość nie była kolorowa. Postanawia wyprowadzić się od rodziców i żyć na własny rachunek. Trafia na mieszkanie do wynajęcia z pewnym rodzeństwem. Sara, współlokatorka to dziewczyna ukrywająca pewien sekret. Brat Sary, Matt, dwudziestokilkuletni chłopak,z natury imprezowicz. 

 

Czy nowy lokator powstrzyma dziewczynę przed niebezpieczną grą, która ją pochłania? Czy odnajdzie się w nowym świecie?

 

 

Już kilka razy spotkałam się z twórczością Kasi. Autorka prawie zawsze trafia w mój gust, tym razem również. Akcja od początku mnie nudziła, ale potem nabrała tempa. Pochłonęłam ją w kilka dni. Historia jest ekscytująca i pełna dramatyzmu, bardzo wciągająca i intrygująca, która na pewno zapadnie w pamięci na długo. 

Rozbudza i rozpala zmysły, czasem czytałam niektóre momenty z wypiekami na twarzy. Porównać ją mogę do autorki Colleen Hoover i książki „Too late”, zdarzają się podobne wątki. Haner pisze z perspektywy Marshalla, który jest po przejściach, skrywa pewne tajemnice i demony w swoim życiu. Czasem mnie wkurzał i irytował, przez to, że nie wiedział czego chce od życia. 

Zakończenie powieści było szokujące, przykre i bolesne. Kaśka co ty robisz zawsze z końcem!! Naprawdę jesteś „Królową Dramatów”. Ten koniec to prawdziwe niedowierzanie.  Skończyłam tę książkę nad ranem i przez chwilę siedziałam w osłupieniu, bo nie wiedziałam jak poradzić sobie ze swoimi emocjami. 

To naprawdę było mocne i nieprzewidywalne. Polecam, naprawdę godna przeczytania. Kto nie zna historii Marshalla, to nich się za nią zabiera.

Podsumowując, to książka o przyjaźni, miłości, bardzo emocjonująca i pełna bólu, ale dająca nadzieję na lepsze życie!

 

Gdy powrócił spokój Aneta Krasińska
Autor: ilona_czyta
08 stycznia 2020, 15:53

Ostatnia część trylogii to „Gdy powrócił spokój”. 

Kontynuacja losów bohaterów, tym razem bardziej opowiada o Emilu i jego życiu w Australii i w Polsce. Mężczyzna chcę się dowiedzieć za wszelką cenę co stało się Robertowi. 

 

 

 

Szkoda, że to ostatnia część powieści. Zżyłam się bardzo z bohaterami. Pani Krasińska potrafi idealnie dopasować wątki do sytuacji. 

Bardzo się cieszę, że mogłam poznać dalszą historie o życiu Emila i Marceliny. 

Najbardziej mnie zaciekawił wątek z Robertem i jego śmiercią, przez to akcja bardziej nabrała tempa niż pierwsza i druga część. Więcej niewiadomych do rozwikłania. Od początku, gdy poznałam wątek kryminalny, nie mogłam się doczekać końca tej historii. 

Tak jak myślałam się sprawdziło. Trzecia część przypominała mi książkę, którą czytałam niedawno „Tysiąc Obsesji” Marcela Woźniaka i Gabrieli Gargaś.

Także ciekawy wątek polityczny, który również mnie urzekł. 

Zakończenie przewidywalne. 

Ktoś mi kiedyś powiedział, że nie ważne w jakiej kolejności czyta się tę trylogie. Moim zdaniem od pierwszej do ostatniej części, wszystkie losy układają się w całość i można lepiej zrozumieć tę lekturę. 

Koło tej historii nie można przejść obojętnie, to może się wydarzyć każdemu z nas. Dużo bólu i smutku. 

Podsumowując to cała trylogia „Gdy...” jest o przyjaźni, miłości, macierzyństwie, marzeniach, wspomnieniach i tajemnicy z przeszłości. 

Polecam wszystkie części są świetne! :)

 

Gdy nadeszło życie, Aneta Krasińska
Autor: ilona_czyta
08 stycznia 2020, 15:30

Kolejna część trylogii „Gdy...” pani Anety Krasińskiej to „Gdy nadeszło życie”. 

 

Opowiada o urodzinach Marceliny. Znajomi z czasów liceum spotykają się w tym wyjątkowym dniu. Magda, przyjaciółka kobiety spodziewa się dziecka i mieszka ze swoim facetem Darkiem. Podczas przyjęcia ciężarna trafia do szpitala. 

 

Czy po kilkunastu latach Magda odzyska radość i pogodę ducha? 

 

 

Spodobała mi się ta książka i postanowiłam sięgnąć po następną część.

 

Jak dla mnie akcja nabrała tempa. Styl autorki jest przyjemny w odbiorze, czyta się szybko. Niby ciąża to radosny czas oczekiwania na dziecko, ale moim zdaniem nie dla wszystkich, bo bohaterka Magda wkurzała się i irytowała w tym okresie.

 

Miejmy nadzieje, że zmieni swoje poglądy na ten temat, jak maluch przyjdzie na świat. 

 

Ta książka może być dla osób, które oczekują dziecka, bo pokazuje, że czasem w ciąży buzują hormony i emocje negatywne wobec innych osób. 

Szkoda mi było trochę męża Magdy, ponieważ dbał o nią jak mógł, a ona nie była z tego zadowolona. 

Poznajemy również parę homoseksualistów i uprzedzenia do nich, także adopcje przez takie pary. Karol i Leszek musieli się wyprowadzić do Warszawy, bo tam gdzie mieszkali, nie mieli szans na normalne życie. Dobrze, że pani Aneta ukazała takie zachowanie, ponieważ mamy XXI wiek i każdy ma prawo do życia w środowisku tak jak chce, nawet jak jest innej orientacji seksualnej. To też normalni ludzie, którzy chcą założyć rodzinę. 

 

Po przeczytaniu tej części rozumiem zachowanie Magdy, bo straciła osobę, którą kochała nad życie. Chciała za wszelką cenę dowiedzieć się jaka była przyczyna śmierci Roberta. Jestem bardzo ciekawa ostatniej części książki. 

Podsumowując to opowieść o przyjaźni, miłości, macierzyństwie, ale także o smutku, żałobie i śmierci. 

Polecam godna przeczytania.