Archiwum marzec 2020, strona 1


"Walcząc z przeszłością" Małgorzata...
Autor: ilona_czyta
21 marca 2020, 19:32

„Walcząc z przeszłością” Małgorzaty Brodzik to powieść obyczajowa. Akcja dzieje się w małym miasteczku w Polsce. Historia opowiada o młodej dziewczynie, która doświadczyła w swoim dzieciństwie wielu złych rzeczy. Mieszkała z rodzicami, jej ojciec był nałogowym alkoholikiem, stosował przemoc fizyczną i psychiczną na swojej rodzinie. Czy obawa  i strach zniknie z życia Emmy?

Jak sobie z tym poradzi? Czy warto wspominać takie wydarzenia?

 

 

 

Patrząc na okładkę książki, rzuca nam się w oczy, że została inspirowana prawdziwymi wydarzeniami i dlatego mnie zaciekawiła. 

Powieść pełna smutku i bólu. Przedstawia życie dziewczynki, która musiała się zmagać z alkoholizmem i przemocą. Alkoholizm to wielka zguba człowieka. Przez alkohol człowiek staje się w wielu przypadkach złym człowiekiem. 

Ostatnio często się o tym mówi, temat na czasie. 

Czytając, nasuwało mi się wiele emocji, a przede wszystkim szok i niedowierzanie. Bardzo współczułam głównej bohaterce i jej mamie takiego życia jakie wiodły. Dobrze ze u ich boku byli sąsiedzi, choć trochę mnie wkurzali, ponieważ szybciej mogli wezwać odpowiednie służby. „Nie mogę zrozumieć postaw ludzi, którzy w spokoju przyglądają się, jak komuś dzieje się krzywda”. 

Czasem może się zdarzać tak, że osoba, która doświadcza przemocy, kryje się z tym, bo myśli, ze to wstyd, wtedy trzeba do niej dotrzeć różnymi sposobami, by odkryć prawdę, choć to bywa trudne, ale warto, bo to pomoże takim ludziom. 

Ta książka zmusiła mnie do pewnych refleksji nad życiem. Musimy doceniać, to co mamy, ponieważ jak widzimy inni mają gorzej. 

Trochę mnie zirytował psycholog, ponieważ osoba, która przeżyła różne okropieństwa, nie jest w stanie prosto o tym mówić i potrzeba czasu, by się otworzyła. W takiej sytuacji najlepsza jest rodzina i jej bliskość. 

Książka bardzo mi się podobała i mam nadzieje, że będzie kontynuacja. 

Polecam.

 

 

"Testament Ariany" Francoise Bourdin...
Autor: ilona_czyta
20 marca 2020, 18:42

„Testament Ariany” Francoise Bourdin to powieść obyczajowa. 

Anna to kobieta spełniona, ma kochanego męża, dom, syna. Dostaje w spadku po ciotce rodzinną rezydencje. Staje się czarną owcą w rodzinie. Wszyscy mają do niej pretensje, że specjalnie opiekowała się starszą ciotką, aby zdobyć spadek. 

Cała rodzina jest przeciwko niej. Sypie się cały jej świat, nawet mąż jedyna osoba, która powinna ją popierać, jest przeciw niej. Tylko w synu ma oparcie. 

Jak potoczą się losy Anny? Czy jej życie ulegnie zmianie? Czy tak dobre i kochane małżeństwo przetrwa tę próbę? A może miłość do męża, to tylko złudzenie, skoro jeden głupi spadek, może wszystko zepsuć. 

 

 

 

 

Powieść pełna sprzeczności. Przedstawia skomplikowane rodzinne relacje, podsyca nieporozumienia i prowadzi do konfliktów. Pokazuje, że życiowe zmiany są nam czasem potrzebne, ze warto walczyć z przeciwnościami losu i walczyć o swoje marzenia, starać się je realizować. Książka bardzo mi się podobała. Pierwszy raz mam  do czynienia z tą autorką, ale książka bardzo ujmująca. Pokazuje relacje międzyludzkie, że jeśli komuś się lepiej powodzi, dostał spadek, to jesteśmy zazdrośni, zachłanni, dlaczego to nie ja. Konflikt o spadek prowadzi czasem do rozpadu kochającej się rodziny. Czytało mi się szybko i bardzo mnie zaintrygowała. Szkoda, że trzeba czekać na kolejną część, aby dowiedzieć się jak to się wszystko zakończy. Napisana brawurowo, nie nudziłam się czytając. Przechodzi się płynnie z rozdziału do rozdziału. Powieść pełna emocji i ludzkich zachowań. Zaintrygowały mnie losy Anny i jej rodziny. Z niecierpliwością czekam na odsłonę kolejnej części. Polecam.

 

"Wieczny" Agnieszka Ziętarska
Autor: ilona_czyta
18 marca 2020, 18:50
Przedstawiam wam ostatnią część cyklu Niezmienni pt. „Wieczny”.
Wieczny” to opowieść fantastyczna. Kontynuacja losów Flory i Felisa, które poznałam w „Samobójcy” i „Nauczycielu”. W tej części akcja wkracza w ryzykowne tempo, jest pełna napięcia i strachu o życie.
Z kartki na kartkę ciągle się coś dzieje. Ten cykl mnie urzekł. Mało jest w Polsce, tak dobrej fantastyki na takim poziomie.
Czytało mi się szybko, intrygowała mnie i fascynowała do samego końca.
Wymyślony świat fantasy i nierzeczywisty klimat.
Często było mi smutno i chciało mi się płakać, między innymi, przez pewnego chłopaka i jego nagłą śmierć, której się nie spodziewałam. Na pewno ciężko było Pani Agnieszce napisać tę scenę, podejrzewam, że ogólnie całą ostatnią część przez ciągłą towarzyszącą bohaterom śmierć. Przez trzy tomy bardzo zżyłam się z Florą. Mamy podobne charaktery, czasem miałam wrażenie, że jesteśmy do siebie podobne jak dwie krople wody. W tej trylogii genialnie jest opisana przyjaźń pomiędzy bohaterami, czuć tę zażyłość i troskę, także miłość Felisa i Flory bezcenna, choć czasem im towarzyszyła zazdrość, ale Felis to bardzo dobry chłopak, a przede wszystkim obrońca.
Zakończenie trylogii było smutne i wzruszające. Nie mogłam się otrząsnąć. Moim zdaniem cały cykl ma w sobie morał, mówiący o tym, że zawsze w życiu trzeba mieć nadzieje, nie poddawać się i czerpać z niego ile się da, bo nasze życie jest tylko jedno i nigdy nie wiemy, co wydarzy się jutro. Można powiedzieć, że żyłam historią bohaterów przez ponad pół roku, bo po przeczytaniu pierwszej części czekałam na kolejne. Tak szczerze, to w wolnej chwili muszę przeczytać całą trylogię od początku, ponieważ od premiery Nauczyciela już minęło sporo czasu i czytając Wiecznego, już wiele wątków i wydarzeń nie pamiętałam, i musiałam sobie przypominać i się domyślać, ale to mi wyjdzie na plus, bo z powrotem pochłonę się w ten świat. Podsumowując, w tym cyklu ukazana jest, miłość, przyjaźń, braterstwo, ale także zazdrość, zdrada rodziny i śmierć.
Mam nadzieję i trzymam kciuki, by Pani Agnieszka wydała jeszcze wiele wspaniałych powieści, tego jej życzę. Cieszę się, że poznałam tak miłą i wyrozumiałą osobę jak Pani Agnieszka.
Cała trylogia godna przeczytania.

 

 

Tytuł: Cykl "Niezmienni" Tom III "Wieczny" 

Autor: Agnieszka Ziętarska 

Wydawnictwo: Dlaczemu 

Ocena: 5/5 

 

"Dom po drugiej stronie jeziora"...
Autor: ilona_czyta
16 marca 2020, 19:33

„Dom po drugiej stronie jeziora” Anny Bichalskiej to kontynuacja „Wzgórza Niezapominajek”. Lena i jej rodzina to postacie z drugiego planu. 

 

Prym wiedzie Małgorzata, która przyjeżdża do Błękitnych Brzegów, jest kobietą samotną po przejściach, z małym dzieckiem, po czterdziestce. Zjawia się w domu Pani Matyldy. Skrywa pewną tajemnice, ale dom po drugiej stronie jeziora też jest pełen sekretów. Czy odkryją największą  zagadkę rodziny,co z tego wyniknie? 

Jak ułoży się życie Małgorzaty?

 

 

 

 

Książka obyczajowa, czytało mi się zaskakująco szybko i lekko. Akcja niesamowicie mnie wciągnęła i zahipnotyzowała. 

Powieść przedstawia dalsze losy znanych mi bohaterów z pierwszej części. 

Akcja dzieje się współcześnie i jednocześnie przenosi nas do lat 1928-1929. 

Pozycja skrywa mroczną tajemnice. Przenosi nas w inny klimat, ujawnia stopniowo niesamowitą historie, a jednocześnie dowiadujemy się intrygujących rzeczy. 

Bardzo podoba mi się ta powieść pełna sensacji, pikantnych epizodów, ukrytych wątpliwości, nierozwiązanych zagadek z przeszłości i zawiłości losu. 

Książka urzekła mnie swoimi tajnikami i dylematami. 

Opowieść jedyna w swoim rodzaju, ciekawa, a jednocześnie pełna niejasności. 

Nie mogłam oderwać się od czytania. Brawo Pani Aniu, oby  dalej tak dobre powieści wychodziły z Pani rąk. Polecam, godna przeczytania.

Wydawnictwo: HarperCollins

Autorka: Anna Bichalska

Ocena: 5/5 

"Lektorka" Anna Grzeszczuk
Autor: ilona_czyta
15 marca 2020, 20:34

​"Lektorka" Anny Grzeszczuk to krótka opowieść obyczajowa. Główna bohaterka Olga zmaga się z codziennością, jest lektorką w szkole językowej. Ma przyjaciela z dawnych lat, Konrada. Kiedyś byli sobie bliżsi, teraz łączy ich tylko przyjaźń. Z Pawłem łączy ją namiętny romans, pełen nieutemperowanych uczuć. Kocha go i nienawidzi. Kiedy dowiaduje się, że Paweł ma rodzinę, popada w rozterkę. Chce go i pragnie mieć z nim dziecko. Co z tego wyniknie? Jak potoczy się życie Olgi? 

 

 

 

Książka pełna uczuć Olgi. Gubi się w swoich relacjach między Konradem i Pawłem. Powieść trochę niezrozumiała w czytaniu. Często gubiłam wątek. Nie wiedziałam o czym pani Ania pisze, jeden rozdział o Pawle, a nagle bez ładu i składu wkracza Konrad. Książka przedstawiona z perspektywy zagubionej kobiety, która pragnie odrobiny miłości w życiu, jej rozterki i marzenia. Historia trochę mnie znudziła, nie powala na kolana, ale może wam się spodoba. Czyta się szybko, styl autorki jest bez zarzutu. Okładka miękka i ładnie wydana. Przeczytajcie koniecznie i dajcie znać co o niej sądzicie.

 

Wydawnictwo: Oficynka 

Ilość stron: 154